TOEM

TOEM Recenzja

W cyklu Kupka wstydu poprzyglądamy się trochę grom, które spłynęły do bibliotek w ciągu miesięcy Ustatkowanego grania po wyprzedażach, nocnych zakupach, bundlach czy po prostu w odmętach prywaty i pracy. Na pierwszy rzut: TOEM. Czasem szukam w grach wyzwania – a nawet mam potrzebę jakiejś masochistycznej ekspresji i żeby jakiś tytuł ...[Czytaj więcej]