Test klawiatur Logitech Orion

Logitech Orion

Już na wstępie należy Ci się małe sprostowanie, ponieważ w moje ręce wpadły dwa egzemplarze klawiatury Logitech Orion, przy czym w różnych wersjach kolorystycznych – Red i Brown. Dyferencja nie polega jednakże na kolorze obudowy czy podświetlenia, a zastosowanych przełączników mechanicznych Cherry MX. Jak się okazało po niemalże miesiącu intensywnego użytkowania, na kolorach różnice się nie kończą…

Logitech Orion Red i Brown

Wizualnie obie klawiatury są identyczne, więc zacznę od opisania wrażeń stricte estetycznych. Jak na Logitech przystało, możesz liczyć na najwyższej jakości materiały oraz dbałość o najdrobniejsze detale, choć na pierwszy rzut oka urządzenie prezentuje się wręcz spartańsko. Zapomnij o finezyjnych kształtach, efektownym podświetleniu i całej masie bajerów, niekoniecznie niezbędnych w grach, a przecież o takim przeznaczeniu sprzętu mówimy.

Logitech Orion nie wyposażono w żadną podkładkę pod nadgarstki, co nieco mnie rozczarowało, ponieważ po wielogodzinnej sesji z ulubionym tytułem, moje dłonie były zmęczone. Sprawę nieco ratuje możliwość dostosowania kąta nachylenia dzięki wmontowanym stópkom. Obudowa jest niemalże w całości matowa, co nie tylko ma wpływ na stronę praktyczną (nie zbiera odcisków palcy), ale także estetyczną (klawiatura elegancko prezentuje się na biurku). 1,8-metrowy kabel w oplocie zapewnia komfort użytkowania w niemalże każdych warunkach, a dodatkowe przyciski funkcyjne ułatwiają życie gracza. Większość z nich to standardowe klawisze, wykorzystywane w podobnych typach hardware’u, jednak na szczególne uznanie zasługuje rolka do regulacji głośności, z której korzystałem nader często. Warto wspomnieć, że akcesorium doskonale trzyma się blatu nie tylko dzięki pięciu gumowym podkładkom, ale również samej wadze. Nie mogło oczywiście zabraknąć anti-ghostingu, który wpływa dodatnio na komfort i precyzję użytkowania.

Logitech Orion

Oprogramowanie Logitech i jego możliwości

Przed użytkowaniem jakiegokolwiek hardware’u sygnowanego logotypem Logitech, warto na komputerze zainstalować dedykowany software, zawsze dający szersze spektrum możliwości oferowanych przez aktualnie użytkowane akcesorium. W przypadku klawiatur Orion masz możliwość tworzenia makr i przypisania je pod klawisze F1 – F12, stworzyć mapę termiczną najczęściej wykorzystywanych przycisków, czy też wybrać jeden z przeszło 500 profili stworzonych na potrzeby najpopularniejszych gier. Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest możliwość konfiguracji podświetlenia, co początkowo wydawało mi się nieco dziwną opcją, biorąc pod uwagę fakt, że do dyspozycji jest jedynie jeden kolor – biały. Okazuje się jednak, że możesz ręcznie ustawić moc podświetlenia dowolnie wybranych klawiszy, tworząc w ten sposób interesujące efekty. Że nie wspomnę o tym, iż możesz wyróżnić te przyciski, które są Ci akurat potrzebne w aktualnie uruchomionej grze.

Klawiatury nie posiadają pamięci wewnętrznej, więc jeśli postanowisz swojego egzemplarza użyć na sprzęcie kolegi, będziesz musiał na nową ją konfigurować lub zadowolić się ustawieniami fabrycznymi. Ułatwieniem może okazać się możliwość zapisania ustawień w pliku, który możesz eksportować do dowolnego komputera.

Różnice między Logitech Orion Red a Brown

Ponieważ zdecydowanie bardziej wolę kolor czerwony, właśnie od tej wersji kolorystycznej rozpocząłem testowanie Logitech Orion. Ponieważ do czynienia miałem z klawiaturą mechaniczną, byłem przekonany, że raczej nie powinienem oddawać się ulubionej rozrywce nocą, gdy reszta domowników pogrążona jest we śnie. Mile się rozczarowałem, gdy okazało się, że przyciski działają zaskakująco cicho. Może nie są bezgłośne, jak zapewnia sam producent, jednak poziom emitowanego hałasu jest znacznie mniejszy od większości mechaników, z którymi miałem do czynienia. Co jednak ważne, przełączniki Cheery MX Red zapewniają bardzo szybką reakcję na Twoje poczynania, co gwarantuje efektywne wykorzystywanie jej w grach. Choć każdy klawisz (poza funkcyjnymi) możesz wcisnąć na głębokość 4 mm, aktywacja następuje już w połowie tej drogi.

W tym miejscu warto wspomnieć o właściwie jedynej znaczącej różnicy między Logitech Orion Red i Brown. Drugi model działa właściwie identycznie, a jedną odczuwalną zmianą jest reakcja klawiszy – konkretniej rzecz ujmując mam na myśli zdecydowanie bardziej wyczuwalne wciskanie poszczególnych przycisków. Ma to niebagatelne znaczenie w grach, ponieważ albo musisz mieć mocne palce i wciskać klawisze mocniej, albo będziesz musiał się liczyć z odrobinę dłuższym czasem reakcji. Zaletą takiego rozwiązania jest z kolei komfort w trakcie pisania dłuższych tekstów. Test ten znacznie wygodniej pisało mi się na Logitech Orion Brown. W Red dość często zdarzało się, że po najmniejszym trąceniu klawiszy znajdujących się obok tych, w które aktualnie celowałem, do dokumentu trafiały niepożądane znaki.

Którą wersję wybrać?

Aby móc odpowiedzieć sobie na to pytanie, najpierw należy się zastanowić, czy którakolwiek wersja Logitech Orion jest godna polecenia. Wszystko przez dość wygórowaną cenę, która oscyluje w okolicach 550 PLN (599 PLN to cena rekomendowana producenta). Bez wątpienia na „tak” przemawiają niezwykle solidne wykonanie oraz bardzo wysokiej jakości, przyjemnie ciche przełączniki Cherry MX, wytrzymujące nawet 50 milionów wciśnięć.

Jeśli cena nie jest dla Ciebie barierą, musisz się zastanowić, czy potrzebujesz sprzętu tylko do gier, czy również do codziennego użytkowania w domu. Jeżeli to drugie, polecam Ci Logitech Orion Brown. Zastosowane przełączniki nadal zapewniają bardzo wysoką czułość, a jednocześnie są na tyle tolerancyjne, że pisanie jest niezwykle przyjemne. Jeśli jednak jesteś graczem z krwi i kości, zdecyduj się na Logitech Orion Red, ponieważ zagwarantuje Ci ona doskonałą szybkość reagowania na każde dotknięcie.


SPECYFIKACJA TECHNICZNA:

Gabaryty: 153 mm (wysokość) x 443,5 mm (szerokość) x 34,3 mm (długość)
Waga: 1,26 kg
Typ połączenia: USB 2.0
Interfejs USB: USB 2.0
Kolor diod LED: Biały
Wyświetlacz LCD: Nie posiada
Podświetlenie: Biały
Klawisze specjalne: Klawisze funkcyjne Makra
Inne funkcje: Przyciski sterowania multimediami
Długość kabla: 1.83 m
System: Windows 10, Windows 8.1, Windows 8, Windows 7

Adam to ustatkowany gracz z krwi i kości. Mąż, ojciec, a także wieloletni miłośnik elektronicznej rozrywki w formie wszelakiej. Gry wideo traktuje jako coś znacznie powyżej zwykłego hobby, wynosząc je ponad inne pasje – muzykę i książkę – dostrzegając jednocześnie, jak wiele mają one wspólnego z innymi sferami jego zainteresowań.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz używać tych tagów HTML i artrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

*