Dobry plecak, w którym bez większych obaw można przenosić coś tak cennego jak własny laptop, to podstawa. Firma Natec jest jedną z podobny na rynku oferujących tego typu akcesoria. Dzięki uprzejmości firmy otrzymaliśmy do testów jeden z ich plecaków, Merino.
Plecak trafił do mnie w czasie idealnym. Ostatnie tygodnie w dużej części wypełnione były u mnie regularnym przemieszczaniem się z koniecznością zabierania ze sobą m.in. właśnie laptopa. Jak Merino wypadł w praktyce? Zapraszam do zapoznania się z moją opinią.
Niepozorny, acz solidny
Merino należy zaliczyć do raczej niższej półki podobnych produktów jeżeli chodzi o cenę. W tym momencie producent życzy sobie za swój plecak niewiele ponad 100 zł. Okazuje się jednak, że nawet za tak relatywnie niską cenę otrzymujemy na prawdę solidny produkt.
Wizualnie być może nie zachwyca, ale jest estetyczny i absolutnie pod tym kątem prezentuje się więcej niż poprawnie. Dominujący kolor to oczywiście czerń.
Znajdują się tutaj także drobne, materiałowe elementy koloru czerwonego, przez co całość zyskuje ciekawy, niemalże „gamingowy” sznyt. Nieźle prezentują się także metalowe elementy, takie jak suwaki. Generalnie trzeba przyznać, że nosząc ten konkretny plecak raczej nie będzie się trzeba z tego powodu wstydzić.
Jakościowo Merino również prezentuje się dobrze. Widać, że producent postawił tutaj na solidne materiały. W efekcie otrzymaliśmy zwartą bryłę, odpowiednio sztywną, dobrze przylegającą do pleców. Przyjemne wrażenie robi wentylowany tył, głównie za sprawą solidnej grubości pianki, która tam się znajduje.
Zresztą ta sama pianka umieszczona jest na szelkach na wysokości ramion. I jak najbardziej sprawia się szczególnie przy dłuższych spacerach, z większym obciążeniem w plecaku.
Ergonomia i komfort użytkowy
Wygląd wyglądem, ale wiadomo, że jest to tylko jeden z elementów całości. O wiele znaczącym aspektem jest z pewnością poziom zadowolenia z używania plecaka. I w zasadzie jeżeli chodzi o Merino nie ma się za bardzo do czego przyczepić.
Materiał wykorzystany do stworzenia plecaka nie tylko sprawia, że całość jest solidna, ale także miła w dotyku oraz odporna na wydarzenia takie jak zamoczenie albo drobne zabrudzenia. Umiarkowany deszcz nie robi na Merino wrażenia, a dodatkowo powierzchnia ma fakturę na której ślady użytkowania szybko się nie pojawią.
Merino oferuje też satysfakcjonującą przestrzeń nośną. Są tu trzy komory.
Największa (przy plecach) z dodatkową przegrodą dedykowaną laptopom o przekątnej max 15’6 cala. Środkowa, organizacyjna, zwierająca kieszenie do przenoszenia długopisów, kluczy lub np. etui na okulary. Oraz najmniejsza, zewnętrzna, na jakieś podręczne, mniejsze rzeczy.
Środek każdej z komór wyłożony jest wodoodpornym materiałem. Warto dodać, że po bokach plecaka znajdują się też dwie małe, ażurowe kieszonki.
Jedynym właściwie mankamentem w przypadku Merino (przy czym może to być przypadkowa skaza tego konkretnego produktu) jest brak przelotu w znajdującym się na szczycie plecaka wejściu na słuchawki.
Ktoś chciał dobrze, ale najwidoczniej zapomniał zrobić dziurkę…
Merino – relatywnie niska cena, satysfakcjonująca jakość
Firma Natec pokazuje, że można mądrze podejść do tworzenia solidnych produktów, za które klienci nie muszą płacić ciężkich pieniędzy. Plecak Merino jest tego bardzo dobrym przykładem.
Posiada wszystkie cechy, które z pewnością zaspokoją potrzeby osób szukających dobrego plecaka do przenoszenia laptopa. Ale, co ważne, spokojnie sprawdzi się też on w zwyczajnym, codziennym użytkowaniu. Przenoszenie zakupów, czy żarełka i napojów w trakcie spaceru to dla Merino także chleb powszedni. Bardzo gorąco polecam!