Sam Fisher powraca, ale w sposób, jakiego nie spodziewał się chyba nikt. Powstaje bowiem anime Splinter Cell na podstawie serii skradanek firmy Ubisoft. Jego produkcją zajmuje się Netflix ze wsparciem matczynego wydawcy gier. Showrunnerem ma być Derek Kolstad, scenarzysta serii John Wick, który ma pracować też nad adaptacją Just Cause.
Wszystko to za pośrednictwem portalu Variety. Anime Splinter Cell nie ma jeszcze daty premiery, ale ponoć zostało złożone zamówienie na dwa sezony, czyli w sumie 16 odcinków. Nie wiadomo, czy w Sama Fishera wcieli się ponownie aktor Michael Ironside.
Pytanie, czy obok serialu szykuje się kolejny grywalny Splinter Cell. Ostatni raz Fisher wdział specyficzny noktowizor w 2013 roku w grze Blacklist, gdzie zagrał go Eric Johnson. Ironside wrócił do roli w epizodycznych rólkach w ostatnich dwóch grach z serii Ghost Recon: Wildlands i Breakpoint.