Concordia Digital Edition – recenzja gry

Concordia Digital Edition – recenzja gry

Pomimo tego, iż gra planszowa Concordia w przyszłym roku obchodzić będzie swoje dziesiąte „urodziny”, to do tej pory nie udało mi się jeszcze w nią zagrać. A regularnie z różnych stron docierają do mnie informacje jak dobry jest to tytuł. Zresztą, wystarczy spojrzeć na zestawienie strony BGG, w którym gra autorstwa Maca Gerdtsa znajduje się obecnie na 21 miejscu!

Na szczęście w sukurs przyszedł mi świat cyfrowy i dzięki deweloperom ze studia Acram Digital miałem okazję brak znajomości Concordii nadrobić. I o ile zdecydowanie więcej przyjemności daje mi obcowanie z planszówkami w sposób organoleptyczny, to od czasu do czasu lubię zanurzyć się w ich digitalowe odpowiedniki. Zwłaszcza, kiedy zrobione są dobrze.

Kolonizacja ku chwale Rzymskiego Imperium

W Concordii operujemy na planszach przedstawiających mapy różnych regionów/krajów z okresu średniowiecznego Rzymu. W ramach map darmowych dostępnych jest kilka opcji. Mamy jedną dużą, przedstawiającą cały areał imperium Rzymskiego, ale można wybrać także pojedyncze kraje: Italia, Galia czy Korsyka.

Gdyby jednak ten startowy pakiet okazał się niewystarczający, zawsze można kolekcję powiększyć. W tym momencie zakupić można cztery kolejne mapy: Bizancjum, Hiszpania, Egipt i Kreta. A kolejnych siedem wkrótce pojawi się w sklepie online.

Po wybraniu mapy ustalamy ilość graczy, ich poziom zaawansowania (jeżeli gramy z komputerem) oraz kilka dodatkowych opcji jak np. funkcję automatycznego zliczania punktów. Tych kilka działań wystarcza, aby rozpocząć zabawę.

Szczególnie gracze, którzy tak jak ja, dopiero zaczynają przygodę z Concordią, powinni na początku zapoznać się z tutorialem. I o ile jego ukończenie nie daje zbyt dużego komfortu przed pierwszą partią, to na pewno pozwala dowiedzieć się, jakie mechaniki Mac Gerdts zaimplementował w swoim tytule. Jest to według mnie gra z gatunku „easy to learn & hard to master”, a cyfrowa wersja posiada kilka udogodnień sprawiających, że próg wejścia w rozgrywkę jest na prawdę dosyć niski.

Aby jednak w pełni cieszyć się partiami, trzeba ich trochę rozegrać. Dopiero wtedy, z czasem, przychodzi większa świadomość tego co i dlaczego dzieje się na planszy.

O co chodzi w Concordii?

Concordia jest ekonomiczną grą strategiczną. Zadanie graczy polega na osiągnięciu dominacji na planszy poprzez kolonizowanie kolejnych miast pozwalających pozyskiwać cenne z punktu widzenia rozgrywki zasoby (m.in. cegły, żelazo, wino, jedwab).

Całość rozgrywki oparta jest na zagrywaniu kart. Wszyscy zaczynają grę z taką samą ilością, tych samych kart na ręku. W kolejnych turach możliwe jest dokupowanie kolejnych z ogólnodostępnej talii.

To za pomocą wspomnianych kart przesuwamy kolonistów, budujemy domy w miastach, uruchamiamy produkcję dóbr, pozyskujemy przychylność ówczesnych bóstw oraz rozbudowujemy swoją talię. Natomiast to jakie karty znajdą się w naszej talii zdecyduje na koniec gry o osiągniętym wyniku. Gra kończy się w momencie kiedy wykupiony zostaje ostatni kartonik z ogólnej puli. Wygrywa osoba z największą ilością punktów.

Wrażenia z rozgrywki

Concordia należy do gier, które bardzo skutecznie zaprzęgają szare komórki do pracy. Asymetryczność punktowania, różnorodność decyzji, dynamicznie zmieniająca się sytuacja na planszy, to tylko kilka elementów, jakie oferuje nam gra. W zasadzie już przed pierwszym ruchem trzeba całkiem solidnie przemyśleć wszystkie dostępne akcje. A następnie umiejętnie reagować na poczynania przeciwników.

Cyfrowa wersja w dosyć dużym stopniu pomaga w rozgrywce. Na bieżąco możemy monitorować zmieniającą się punktację, przeglądać wcześniejsze ruchy przeciwników, regularnie zaglądać do ogólnej puli kart, a także w prosty sposób analizować efektywność tworzonej przez siebie sieci miast. Można też cofać ruchy i przechodzić do kolejnej tury tylko wtedy kiedy jesteśmy na 100% pewni swoich wyborów.

I rzeczywiście warto z tych wszystkich opcji korzystać, gdyż komputerowi przeciwnicy w Concordii łatwo się ogrywać nie dają. Nawet ustawiając najniższy poziom trudności trzeba być gotowym na całkiem silny opór przeciwników. Nie wspominając już o poziomie najwyższym, kiedy o wygraną jest niesamowicie ciężko.

W cyfrowej wersji gry istnieje również możliwość rozgrywania partii w trybie multi-player. Można albo dołączyć do partii utworzonych przez innych graczy, albo stworzyć swój pokój. Tryb ten działa bez większych problemów, z tym, że tłoku na łączach raczej tutaj nie doświadczymy.

Gdybym miał wskazać jakieś mankamenty cyfrowej Concordii to w zasadzie byłaby to tylko kwestia graficznej prezentacji map. Kolorystyka i małe animowane grafiki cieszą oczy, jednak nagromadzenie ikon i symboli negatywnie wpływa na czytelność planszy. Oczywiście można się do tego przyzwyczaić, ale nie jest to najmocniejsza strona gry.

Concordia Digital Edition – podsumowanie

Grę można kupić aktualnie na platformie GOG za niecałe 14 dolarów. Uważam, że jest to jak najbardziej rozsądna cena biorąc pod uwagę co otrzymujemy w zamian. Deweloperzy z Acram Digital odwalili tutaj kawał świetnej roboty.

Concordia jest rzeczywiście tytułem bardzo dobrym i jeżeli nie macie jej jeszcze w swojej kolekcji, to gorąco polecam. Zwłaszcza, że planszowy odpowiednik jest zdecydowanie droższy.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz używać tych tagów HTML i artrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

*