Czekałem na ten zeszyt z ogromną niecierpliwością. Komiks Coś zabija dzieciaki jest bowiem, w mojej opinii, jedną z najciekawszych pozycji w katalogu wydawnictwa Non Stop Comics.
Trzeci tom rozpoczyna się dokładnie w miejscu, w którym autorzy zostawili mnie z uczuciem ogromnego głodu wiedzy o tym, co stanie się z przerażonymi mieszkańcami niewielkiego miasteczka.
Już końcówka drugiego tomu zdradziła, że główna bohaterka, Erica, ma problem nie tylko ze stworzonymi z dziecięcych lęków potworami. Jej śladem ruszają członkowie tajemniczego stowarzyszenia. Jamesowi Tynionowi IV należą się gromkie brawa za napisanie wciągającego scenariusza. Autor stopniowo odkrywa karty, przy czym musisz wiedzieć, że ma kilka asów w rękawie. Zamykając zeszyt czułem się w pełni usatysfakcjonowany, a napis „ciąg dalszy nastąpi…” wywołał u mnie bardzo miłe uczucie.
Historia nadal trzyma w napięciu, czytelnik w zasadzie do samego końca nie jest pewien jak potoczą się wydarzenia. Zaskoczeniem jest bez wątpienia finałowa rozmowa na najwyższym szczeblu.
Komiks Coś zabija dzieciaki i chaos w głowie
Werther Dell’Edera, podobnie jak w dwóch pierwszych tomach, dostarczył kapitalne rysunki. Tym razem większą rolę odgrywa walka. Artysta doskonale radzi sobie z dynamicznymi kadrami, aczkolwiek zdarzały się momenty, w których musiałem się nieco zastanowić w którą stronę czytać komiks Coś zabija dzieciaki. Zdarzają się bowiem plansze z poziomym rozkładem, które trzeba czytać skacząc po stronach. Z jednej strony fajny zabieg, wprowadzający dodatkową dysturbię, a z drugiej może nieco męczyć.
Najważniejsze jest jednak to, że komiks Coś zabija dzieciaki nadal potrafi wystraszyć. A może bardziej przerazić? Stwory z koszmarów czają się tuż za rogiem. Są głodne, a jedyne, co może je na chwilę zająć, to konsumowanie kolejnych ofiar. Wszechobecny mrok nie pomaga, co widać na zdesperowanych twarzach mieszkańców.
Co dalej?
Choć wydarzenia z Archers Peak wydają się być zakończone, autorzy zostawili sobie furtkę do kolejnych. Co zrobi Zakon? Gdzie uda się Erica? Czekam na kolejny tom, Non Stop Comics!