Komiks Spaghetti Bros, tom 1 – recenzja

Komiks Spaghetti Bros recenzja

Komiks Spaghetti Bros, wydany nakładem Elemental, zmienił mój mózg w sos z tytułowego dania. Gangster bez skrupułów, uczciwy policjant, ksiądz, ponętna aktorka i „typowa gospodyni domowa”. Tak, w wielkim skrócie, przedstawia się rodzina Centobucchich. Doświadczone przez los rodzeństwo przybywa z Włoch do Stanów Zjednoczonych w nadziei na lepsze jutro.

Amergio od zawsze przejawiał skłonności do przemocy, więc został przestępcą. Z kolei Antonio postanowił strzec prawa. Francesco wybrał służbę Bogu, czym chce między innymi odpokutować grzechy popełnione w przeszłości. Caterina została aktorką, dzięki czemu wiedzie dostatnie życie. Carmela zaś żyje skromnie, wychowując trójkę dzieci i dzieląc łoże ze sprzedawcą lodów. Choć każde z rodzeństwa wybrało zupełnie inną drogę życiową, ich więzy krwi są bardzo silne.

Komiks Spaghetti Bros to dobrze opowiedziana historia

Carlos Trillo (scenariusz) stworzył absolutnie niepowtarzalne dramatis personae. Udowadnia, że potrzeba superbohaterów, aby było ciekawie. Rodzeństwo Centobucchich to zwykli ludzie, którzy każdego dnia, na swój sposób, walczą o siebie. Każde z braci i sióstr ma swoje alter-ego. Carmela okazuje się być kimś znacznie więcej, niż tylko żoną i matką. Z kolei Amergio momentami wykazuje prawdziwie psychotyczne zapędy, regularnie rozmawiając ze zdjęciem swojej zmarłej matki. W tym wszystkim najważniejsza jest jednak rodzina. W życiu codziennym bohaterowie niekoniecznie przejmują się rodzeństwem. Gdy jednak którekolwiek jest w tarapatach, idą za sobą w ogień. Perypetie Centobucchich wciągają bez reszty, wywołując prawdziwą karuzelę emocji. Komiks Spaghetti Bros to przede wszystkim dobrze opowiedziana historia. Choć autor dotyka bardzo poważnych tematów, znalazło się sporo miejsca dla czarnego niczym sutanna Franka humoru.

Komiks Spaghetti Bros

Trillo podzielił całość na krótkie rozdziały, dzięki czemu całość czyta się bardzo płynnie. Autor nie traci czasu na zbędne wątki, czy nic nie wnoszące do historii dialogi. Każda strona, a nawet pojedynczy kadr coś ze sobą niosą. Taka forma sprawia, że komiks Spaghetti Bros jest naładowany treścią.

Czarno-biała rzeczywistość

Domingo Mandrafina zilustrował pomysły Trillo w mistrzowski sposób. Charakterystyczna kreska potęguje gangstersko-komediowy klimat. Artysta genialnie rozplanował plansze, imitując tym samym klatki filmowe. Genialnie wypadają nieme sekwencje, w których udowadnia, że aby przekazać wszystko, co trzeba, czasami nie potrzeba słów.

Czarno-biała stylistyka doskonale pasuje do snutej opowieści. Brak kolorów artysta nadrabia emocjami i dbałością o detale. Wielokrotnie łapałem się na dokładniejszej analizie pojedynczych kadrów. Mandrafina wykazał się niezwykłym kunsztem, szczególnie w kwestii operowania światłem i cieniem.

Komiks Spaghetti Bros jako lektura obowiązkowa

Ze względu na treści przeznaczone tylko dla oczu dojrzałego odbiorcy, komiks Spaghetti Bros może nie powinien być obowiązkową lekturą szkolą, ale bez wątpienia sięgnąć po niego powinien każdy miłośnik ilustrowanych opowieści.

Warto zaznaczyć, że wydawnictwo Elemental zadbało o wysoką jakość swojej publikacji. Twarda oprawa i gruby papier sprawiają, że obcowanie z zeszytem jest prawdziwą przyjemnością. Nie znalazłem też żadnych literówek – brawo dla korekty. Z ogromną niecierpliwością czekam na kontynuację.

Adam to ustatkowany gracz z krwi i kości. Mąż, ojciec, a także wieloletni miłośnik elektronicznej rozrywki w formie wszelakiej. Gry wideo traktuje jako coś znacznie powyżej zwykłego hobby, wynosząc je ponad inne pasje – muzykę i książkę – dostrzegając jednocześnie, jak wiele mają one wspólnego z innymi sferami jego zainteresowań.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz używać tych tagów HTML i artrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

*