Nie pytajcie Bethesdy o The Elder Scrolls VI

Nie pytajcie Bethesdy o The Elder Scrolls VI

Na ten moment Todd Howard i jego ekipa nie mają się za bardzo czym chwalić. Jest Fallout 76 – podobno nawet doprowadzony do stanu grywalności – natomiast wygląda na to, że na czas bliżej nieokreślony to by było na tyle, jeśli chodzi o autorskie skrzydło Bethesdy. Studio i wydawca prawie całkiem milczą na temat dwóch zapowiedzianych projektów: kolejnej części The Elder Scrolls oraz nowego IP, Starfield.

Pete Hines, wiceszef PR w Bethesdzie, w ten sposób odpowiedział na pytanie jednego z użytkowników Twittera, kiedy dostaniemy jakieś informacje na temat następcy Skyrim:

Ukaże się po Starfield, o którym w zasadzie nie wiecie nic. Jeśli pytacie mnie o detale teraz, a nie za parę lat, to w takim razie źle temperuję oczekiwania.

No i to by było na tyle: dostaniemy newsy o TES VI kiedyś i w zasadzie to nie wiadomo, kiedy. Ba, nawet nie wiemy, kiedy ukaże się Starfield, na jakie platformy, ani nawet jaką będzie grą. Ostatnią wiadomością na temat produkcji science-fiction był rzekomy wyciek fragmentu rozgrywki, który jest zresztą ani elektryzujący, ani łatwy do weryfikacji. Jest oczywiście szansa, że Bethesda dokona podobnej wolty, jak z ogłoszeniami ostatnich dwóch gier w serii Fallout i o Starfield dowiemy się więcej na ledwie kilka miesięcy przed premierą.

Przy okazji trudno jest oprzeć się wrażeniu, że wydawcy zaczynają mieć patologiczny problem z owym „temperowaniem oczekiwań”, które sami podsycają. Starfield i The Elder Scrolls VI zostały ogłoszone na E3 w 2018 roku, ale od tego momentu nie dowiedzieliśmy się o tym naprawdę nic. Na podobny problem napotkało swego czasu Square Enix, które bardzo wcześnie oznajmiło dwie niesamowicie wyczekiwane gry: remake Final Fantasy VII oraz trzecią część Kingdom Hearts. Jeden z producentów obu gier Tetsuya Nomura przyznał później, że żałuje tak wczesnego ogłoszenia obu tytułów, z których tak naprawdę nie mogli nic pokazać. Również Ubisoft zebrał ostatnio baty za agresywną promocję Assassin’s Creed Valhalla, chociaż tak naprawdę nie pokazał żadnych większych konkretów. Pierwsze ogłoszenie okazało się być streamem artystycznym, pierwszy trailer był w całości animacją komputerową, a zapowiadany na Inside Xbox teaser rozgrywki pokazał może skrawek gameplayu – za tę ostatnią rzecz musiał aż przepraszać reżyser Ashraf Ismail.

Dawniej student projektowania gier na Uniwersytecie Śląskim w Sosnowcu, przez chwilę nawet doktorant. Kurator gier wideo katowickiego festiwalu Ars Independent. Wierny fan twórczości Hideo Kojimy, Yoko Taro i Shigesato Itoiego. Podobno napisał kiedyś tekst, który miał mniej niż 13 000 słów, ale plotka ta pozostaje niepotwierdzona. Ustatkowany Gracz. Z twarzy.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz używać tych tagów HTML i artrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

*