Test klawiatury Mionix Zibal 60

Mionix Zibal 60

Jestem miłośnikiem prostych rozwiązań we właściwie każdej strefie życia. Jedną z nich jest technologia wykorzystywana w codziennej pracy. Klawiatura Mionix Zibal 60, będąca na chwilę obecną jedynym takim akcesorium w ofercie skandynawskiego producenta sprzętu dla graczy, ma okazję przetrzeć Szwedom szlaki do wielkiego świata gamingowego hardware’u, aczkolwiek do ideału nieco jej brakuje.

Jakość wykonania Mionix Zibal 60

Już na pierwszy rzut oka widać, że inżynierowie Mionix postawili na minimalizm, dostarczając produkt o klasycznych kształtach, pozbawiony niemalże jakichkolwiek dodatkowych funkcjonalności. Niezwykle charakterystyczny jest 1,5-metrowy przewód, którego grubość przebija wszystkie inne, które miałem do tej pory okazję zobaczyć – 9,2 mm. Sztywny oplot sprawia, że jest to element stabilizujący klawiaturę, jednakże ma sporą wadę: rozchodzi się w miejscu zgięcia, co może powodować narażenie przewodów na uszkodzenie. Sytuację ratuje nieco gumowa osłona znajdująca się pod oplotem. Rozwiązanie takie wymuszone jest aż czterema końcówkami, które znajdziesz na końcu przewodu – dwiema USB odpowiedzialnymi za podłączenie klawiatury oraz HUB, a także dwiema dedykowanymi wejściom mini-jack na słuchawki oraz mikrofon.

Wspomniany wyżej kabel to niestety nie jedyny słaby punkt Mionix Zibal 60. Twórcy przyzwyczaili mnie do bardzo dobrej jakości materiałów wykorzystywanych do produkcji swoich akcesoriów oraz dbałości o najdrobniejsze detale. Tym razem oddano w moje ręce sprzęt, którego poszczególne elementy nie pasują do siebie idealnie, co sprawia, że konstrukcja potrafi nieprzyjemnie trzeszczeć, gdy podda się ją działaniom sił zewnętrznych. Dobrze, że sam materiał, z którego wykonano klawiaturę nie budzi żadnych zastrzeżeń.

Gdy zajrzysz pod spód akcesorium, znajdziesz nóżki, dzięki którym możesz regulować wysokość profilu klawiatury. Niestety, twórcy nie wpadli na to, aby uzbroić je w gumowe zakończenia, przez co po ich rozłożeniu możesz borykać się z problemami związanymi ze stabilnością sprzętu.

Mionix Zibal 60 w akcji

Szwedzcy inżynierowie wyposażyli swoje dzieło w przełączniki mechaniczne Cherry MX Black, których aktywacja następuje już po 2 milimetrach, natomiast maksymalny skok jest dwukrotnie większy. Wytrzymują do 50 milionów wciśnięć każdy, a anti-ghosting obejmuje maksymalnie 6 klawiszy.

Jako człowiek często piszący w godzinach wieczornych bardzo sobie cenię ciche klawiatury, które nie będą niepokoiły członków rodziny podczas snu. Niestety zastosowane klawisze są cholernie głośne. Jeśli nauczyć się korzystać z nich na minimalnym skoku, da się przeżyć, jednak szybkie pisanie jest wówczas mało komfortowe. Gdy sprawdziłem ich działanie na maksymalnej dla mnie prędkości wprowadzania tekstu (około 280 znaków na minutę) okazało się, że powstaje kakofonia dźwięków uniemożliwiająca pracę nocą.

Mionix Zibal 60 w grach sprawia się wystarczająco dobrze, aczkolwiek nieco bolesny jest brak możliwości tworzenia makr, znacząco ułatwiających rozgrywkę w wielu tytułach. Najważniejsze, że klawisze działają jak należy. Podświetlane są ciepłą, zieloną barwą, ale co ciekawe, znaki dodatkowe są wygaszone na stałe. Hardware wyposażono w dwa złącza USB (np. do podłączenia pendrive’a i myszki) oraz wejścia mini-jack na mikrofon oraz słuchawki. Jeśli jednak masz możliwość podłączenia akcesoriów bezpośrednio do swojego PC, będzie to znacznie lepsze rozwiązanie, ponieważ Mionix Zibal 60 pełni rolę tylko i wyłącznie „przedłużacza”, co musi się przekładać na spadek jakości sygnału.

Bardzo dobrym posunięciem było dodanie podkładki pod nadgarstki. Ze względu na dość wysoki profil, jest niezwykle przydatna przy dłuższym obcowaniu ze szwedzkim sprzętem. Nie stanowi ona integralnej części omawianego akcesorium, co pozwala na odłączenie jej w każdej chwili.

Czy warto kupić Mionix Zibal 60?

Jeśli miałbym być w pełni obiektywny – nie. Wszystko przez to, że za kwotę, którą musiałbyś wydać za hardware rodem ze Skandynawii, bez problemu znajdziesz klawiaturę oferującą całe spektrum dodatkowych funkcjonalności. Znaczenie może jednakże mieć jeden, ale bardzo istotny z punktu widzenia ustatkowanego gracza aspekt – bardzo stylowy design. Inżynierowie Mionix potrafią tworzyć sprzęt, który zwyczajnie dobrze wygląda na biurku, a przy okazji jest wystarczająco funkcjonalny.


SPECYFIKACJA TECHNICZNA:

– przełączniki mechaniczne Cherry MX Black
– liniowy charakter działania przełączników
– nacisk potrzebny do aktywacji: 60 g
– maksymalny skok klawisza: 4 mm, do aktywacji: 2 mm
– żywotność przełączników: do 50 mln kliknięć
– możliwość wciśnięcia do sześciu klawiszy jednocześnie
– cylindryczne kapsle z wypalanymi laserowo znakami
– koncentratory audio i USB
– odłączana podkładka pod nadgarstki
– przewód o długości 155 cm
– waga: 1,56 kg
– podświetlenie w kolorze zielonym

Adam to ustatkowany gracz z krwi i kości. Mąż, ojciec, a także wieloletni miłośnik elektronicznej rozrywki w formie wszelakiej. Gry wideo traktuje jako coś znacznie powyżej zwykłego hobby, wynosząc je ponad inne pasje – muzykę i książkę – dostrzegając jednocześnie, jak wiele mają one wspólnego z innymi sferami jego zainteresowań.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz używać tych tagów HTML i artrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

*