Test Logitech G231 Prodigy

Logitech G231

Gracz szukający zestawu słuchawkowego, stając przed regałem w odpowiednim dziale w sklepie, może dostać zawrotu głowy. Wybór dostępnych headsetów jest obecnie tak duży, że ciężko jest się odnaleźć pośród całej gamy akcesoriów, z których każde producent rekomenduje jako absolutnie najlepsze i dedykowane właśnie Tobie. Zanim w ogóle rozpoczniesz poszukiwania, powinieneś zadać sobie jedno, niezwykle ważne pytanie: „Do czego rzeczywiście jest mi potrzebny nowy zestaw?”

Jeśli pierwszą myślą, jaka pojawiła się w Twojej głowie jest „po prostu do gier”, Logitech G231 Prodigy jest godnym polecenia produktem, który za tę cenę jest uczciwą propozycją.

Wygląd i jakość wykonania Logitech G231 Prodigy

Zaraz po wzięciu słuchawek do ręki na myśl przyszedł mi kultowy Half-Life. Szary, matowy plastik z pomarańczowymi akcentami mimowolnie wywołuje skojarzenia. Oczywiście to, czy taka stylistyka będzie Ci odpowiadać, jest kwestią gustu. Moje doznania estetyczne były jak najbardziej pozytywne, ponieważ szwajcarski producent nie przesadzał z niepotrzebnymi wstawkami czy krzywiznami, które zamiast cieszyć oko, najczęściej odrzucają, a ich jedynym zadaniem jest zbieranie kurzu. Dobrym posunięciem było również zrezygnowanie z podświetlenia. Tym sposobem powstał produkt o przemyślanej konstrukcji, dobrze prezentujący się zarówno na głowie, jak i leżący luzem na biurku.

Logitech G231

Szwajcarscy inżynierowie przyzwyczaili mnie do wysokiej jakości swoich produktów, więc miałem spore oczekiwania względem Logitech G231 Prodigy, choć jest to hardware z niskiej półki cenowej. Na szczęście twórcy stanęli na wysokości zadania, dostarczając akcesorium na tyle solidne, że nie ma obawy, iż rozleci się w rękach lub po upadku z niewielkiej wysokości. Po próbie wyginania całości w nienaturalny sposób stwierdziłem z lekkim rozczarowaniem, że konstrukcja nieco skrzypi. Na szczęście poszczególne elementy nadal do siebie dobrze przylegają. Nie bez znaczenia jest również metalowy pałąk, trzymający całość w ryzach.

Użytkowanie Logitech G231 Prodigy

Testowany hardware jest komfortowy w użytkowaniu. Nauszniki wykonano z przyjemnego w dotyku materiału, dzięki czemu nawet po kilku godzinach obcowania ze sprzętem nie czuć zmęczenia ani dyskomfortu. Szkoda, że nawet nieznaczne ruchy głową mogą wywoływać wspomniane skrzypienie, co niestety znacząco obniża przyjemność czerpaną z gry. Pilot dający kontrolę nad głośnością oraz mikrofonem umieszczono w łatwo dostępnym miejscu, dzięki czemu nie trzeba się martwić, że w trakcie intensywnych rozgrywek nie trafisz w przycisk wyciszenia mikrofonu lub potencjometr głośności.

Musisz wiedzieć, że Logitech G231 Prodigy zupełnie nie nadaje się do słuchania muzyki. Podłączałem go zarówno do prostego odtwarzacza MP3, jak i smartfonu oraz laptopa. W każdym przypadku nie miałem szans na delektowanie się ulubionymi utworami, ponieważ headset zwyczajnie nie dawał sobie rady z niektórymi pasmami. Oczywiście należy pamiętać, że jest to produkt dedykowany elektronicznej rozrywce i właśnie pod tym kątem należy go finalnie oceniać.

W grach Logitech G231 Prodigy sprawdza się absolutnie dobrze. Nie jest to pierwsza liga, ale jako prosty zestaw stereofoniczny spełni oczekiwania większości graczy, którym zależy przede wszystkim na dobrej scenie oraz separacji poszczególnych tonacji. Na tym polu rzeczone akcesorium wypada zadowalająco. Niskie tony nie urwą Ci wprawdzie głowy, ale nie brzmią też jak gnieciony karton. Headset sprawdziłem na kilkunastu grach i różnych platformach każdorazowo stwierdzając z satysfakcją, że sprzęt sprawuje się poprawnie.

Czy warto kupić Logitech G231 Prodigy?

Tak, jeśli akurat szukasz nowego zestawu słuchawkowego, jesteś gotowy na wydanie niespełna 250 PLN i nie jesteś świrem, dla którego najdrobniejsze niedogodności płynące z użytkowania sprawiają, że sprzęt skazany jest na recycling. Tłumienie dźwięków otoczenia mogłoby być lepsze, konstrukcja mogłaby nie skrzypieć, a niskie tony mogłyby brzmieć bardziej soczyście. Logitech G231 Prodigy nadrabia jednak powyższe ciekawym designem, nie najgorszym brzmieniem w ogólnym rozumieniu oraz intuicyjną obsługą. To przyzwoity zestaw do gier i absolutnie niczego więcej.

Pełną specyfikację znajdziesz na oficjalnej stronie produktu.

Adam to ustatkowany gracz z krwi i kości. Mąż, ojciec, a także wieloletni miłośnik elektronicznej rozrywki w formie wszelakiej. Gry wideo traktuje jako coś znacznie powyżej zwykłego hobby, wynosząc je ponad inne pasje – muzykę i książkę – dostrzegając jednocześnie, jak wiele mają one wspólnego z innymi sferami jego zainteresowań.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz używać tych tagów HTML i artrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

*