Tego jeszcze nie grali. Jason Schreier z serwisu Kotaku, w oparciu o informacje pochodzące od trzech niezależnych, anonimowych źródeł donosi, że hitowa gra Horizon: Zero Dawn ma trafić na komputery osobiste. Brzmi to jak wariactwo, ale Schreier jest sprawdzoną marką. Wiele wskazuje na to, że chodzi o port z prawdziwego zdarzenia i to jeszcze w tym roku.
Byłaby to sytuacja bez precedensu dla Sony: jeden z ich największych exclusive’ów w historii oraz system seller miałby trafić na PC. Ekskluzywne gry z PlayStation 4 co prawda trafiały już na komputery, ale zawsze były to specjalne przypadki. Death Stranding, które na Steam zawita w wakacje, było jedynie współfinansowane przez Sony; prawa do marki ma Kojima Productions, niezależne studio. Podobnie ma się sprawa z produkcjami Quantic Dream, które krok po kroku trafiły na Epic Game Store. W przypadku Horizon mielibyśmy do czynienia z pierwszym przypadkiem gry bezpośrednio ze stajni Sony.
Decyzja ta ma wiele sensu w kontekście ruchów konkurencji. Już od kilku lat Microsoft pracuje na to, by markę Xbox w świadomości konsumentów przekształcić w usługę. Ekskluzywne gry z konsoli szybko trafiają na PC, a usługa Xbox Game Pass pozwala w większości dysponować pokaźną biblioteką gier indie i triple-A gdzie tylko byś nie grał; do tego stopnia, że Phil Spencer nie wykluczył Game Passa nawet na Nintendo Switch. Udostępnienie starszych hitów pozwoliłoby Sony zachować swój największy atut – dopracowane gry ze studiów first-party – i jednocześnie wyraźnie zaznaczyć swoją obecność na rynku pecetowym.
To co następne: Bloodborne? God of War?