Im jestem starszy, tym z większą ochotą sięgam po gry nie koniecznie skomplikowane. Nie wiem czy to dobrze, czy źle, ale wolę nie analizować przyczyny tej sytuacji, aby przypadkiem nie dojść do jakiegoś mało przyjemnego wniosku. W swojej kolekcji mam kilka właśnie takich tytułów: Star Realms, Hero Realms, Fantastyczne Światy, Boss Monster, Łotry czy Elekt. I pomimo wyrażonej przed chwilą obawy dosyć regularnie po nie sięgam.
Wiadomo jednak, że planszówek nigdy za wiele. Tym bardziej tych kompaktowych. Dlatego kiedy na horyzoncie pojawił się Ekosystem, nowa pozycja od Naszej Księgarni, nie wahałem się ani chwili. Zwłaszcza, że jest to karcianka, czyli jeden z moich ulubionych gatunków. A do tego może pochwalić się niesamowicie prostymi zasadami.
Proste zasady
Wprowadzenie w założenia Ekosystemu zajmuje dosłownie 10 minut. Każdy z graczy ma za zadanie utworzyć ekosystem z wykorzystaniem kart.
Na kartonikach znajdują się przedstawiciele zarówno flory (łąki, potoki) jak i fauny (lisy, niedźwiedzie, jelenie czy pstrągi). Jak wiadomo w naturze wszystko jest ze sobą powiązane i dokładnie tą zależność wykorzystuje gra wydawana przez Naszą Księgarnię.
Gracz, który stworzy najlepiej działający ekosystem, czyli zdoła tak ułożyć karty aby w wyniku interakcji dawały jak najwięcej punktów, zostanie okrzyknięty zwycięzcą. Warto podkreślić fakt bardzo intuicyjnych oznaczeń na kartach, które czytelnie i w prosty sposób podpowiadają jakie karty najlepiej układać obok siebie. Do tego oprawa graficzna oraz jakość wykonania kart stoją na bardzo wysokim poziomie.
Rozgrywka podzielona jest na dwie części. Pierwszą część gracze zaczynają z 11 kartami na ręce. W kolejnych turach wykładają po jednej karcie do swojej strefy gracza (tak, aby karty stykały się ze sobą bokami). Kiedy wszyscy swoją kartę dołożą następuje jednoczesne odkrycie kartoników. Następnie resztę kart przekazują osobie po swojej lewej stronie.
Dzieje się tak do momentu, aż na ręce zostaje jeden kartonik. Potem każdy otrzymuje po 10 kart i zaczyna się druga część. Gracz ponownie wykładają karty do swojego ekosystemu (tym razem przekazując pozostałe karty osobie po prawej stronie), aż osiągną obszar zwierający 20 kartoników (5 rzędów i 4 wiersze).
Wyciągająca i wymagająca rozgrywka
Ekosystem jest przykładem gry w której nieskomplikowane zasady wcale nie przekładają się na mało wymagającą rozgrywkę. Oczywiście, można podejść do partii czysto rozrywkowo i po prostu tworzyć ekosystem po to, aby cieszyć oczy bardzo przyjemnymi grafikami.
Jeżeli jednak drzemie w nas nutka rywalizacji, to szybko się okaże, że w tej prostej mechanice ukryty jest świetne pomyślany mechanizm punktacji. Mechanizm promujący przemyślane ruchy oraz myślenie na kilka posunięć do przodu.
Ekosystem nagradza również tych, którzy zwracają uwagę na poczynania przeciwników. Dokładając kolejne karty do swojej strefy nie wystarczy skupiać się tylko na „wykręceniu” jak najlepszego indywidualnego wyniku. Wspomniałem już, że po wyłożeniu kart następuje tutaj przekazywanie pozostałych kartoników. A więc istnieje ryzyko, że jeżeli my jakiejś karty nie zagramy, to zostanie ona wykorzystana przez którego z przeciwników.
Tym co sprawia, że Ekosystem polubią nawet bardziej doświadczeni gracze jest tzw. różnorodność strategiczna i regrywalność. Każda partia jest inna i wymaga innego podejścia, a myślenie schematyczne jest pierwszym krokiem do przegranej. To właśnie ten aspekt sprawia, że w Ekosystem ciężko jest przestać grać. I ciągle jest ochota, aby spróbować ponownie i osiągnąć jeszcze lepszy wynik.
Ekosystem dla każdego
Z ręką na sercu polecam Ekosystem nie tylko fanom planszówek, ale także osobom wkraczającym dopiero do tego świata. Ta mała-wielka gra na pewno bardzo pozytywnie Was zaskoczy i stanie się stałym punktem planszówkowych posiadówek.
My testowaliśmy Ekosystem zarówno w gronie młodszych pasjonatów gier bez prądu (10-13 lat) jak i wśród starszyzny. Za każdym razem tytuł od Naszej Księgarni momentalnie zyskiwał jednych i drugich. Partie są krótkie (około 20-30 minut), a emocji w ich trakcie jest co niemiara.
Co ważne, Ekosystem dobrze „chodzi” zarówno w wariancie na dwie osoby, jak i przy opcji maksymalnej, czyli w grupie 6-cio osobowej. Przy czym im więcej osób, tym więcej zabawy. Ale trzeba też zadbać o odpowiednio dużą przestrzeń do gry, gdyż pełne ekosystemy zajmują całkiem sporo miejsca.
Nic, tylko brać i grać!