Komiks Zamek zwierzęcy, tom 2 – recenzja

Komiks Zamek zwierzęcy 2 recenzja

Komiks Zamek zwierzęcy okazał się niezwykłą opowieścią, tak bardzo dającą do myślenia, że na drugi tom czekałem z wypiekami na twarzy. Gdy go w końcu dorwałem i przeczytałem, miałem rozwalony mózg.

Pierwszy tom mocno wygórował moje oczekiwania względem kontynuacji. Autorzy stworzyli bowiem małe dzieło stuki, wyznaczając sobie tym sposobem bardzo trudne zadanie. Okazało się, na szczęście, że jest bardzo, ale to bardzo dobrze.

Zamek zwierzęcy zimą

Smutna historia zwierząt wyzyskiwanych przez prezydenta-byka zwierząt toczy się dalej. A w zasadzie brnie przez śnieżne zaspy. Mieszkańcy Zamku są zdesperowani. Zasady egzekwowane przez psią policję sprawiają, że w och głowach coraz częściej pojawia się myśl o sprzeciwie. Do głównej bohaterki, kotki chcącej walczyć o dobro tych, którzy zasługują na coś więcej, niż „przywilej” ogrzania się przy ognisku. Oczywiście Silvio (prezydent, przyp. red.), nie zamierza odpuszczać.

Komiks zamek zwierzęcy

Genialnie wypadają relacje pomiędzy mieszkańcami Zamku a władzami. Co ciekawe, po obu stronach dochodzi do wewnętrznych konfliktów, które ostatecznie okazują się tragiczne w skutkach. W trakcie lektury nie sposób sobie nie zadawać sobie pytania, jak to w ogóle możliwe, że w zasadzie tak proste rozwiązanie sytuacji, doskonale widoczne zarówno dla Czytelnika jak i samych bohaterów, jest poza ich zasięgiem. Tylko przez zwykły upór. Mechanizmy działające w relacjach społecznych są tu świetnie rozpisane. Komiks Zamek zwierzęcy, tom 2 pochłonął mnie bez reszty. Z zapartym tchem brnąłem razem ze zdesperowanymi mieszkańcami przez kolejne strony. Aż do zakończenia, które nie pozostawia wątpliwości – w kontynuacji będzie się działo.

Felix Delep nadal potrafi oczarować swoją kreską. Zimowy krajobraz jest idealnym tłem dla brutalnych scen i nadawaniu całości jeszcze mocniejszego klimatu. Artysta wykorzystał to w stu procentach.

Przeniesienie ludzkich problemów do świata zwierząt jest piękną, ale jednocześnie zatrważającą metaforą. Autorzy wielokrotnie trafiają w punkt, zachęcając odbiorcę do refleksji. Świetny, a może nawet genialny komiks, po który powinni sięgnąć miłośnicy dobrych, mocnych opowieści. Gorąco polecam i czekam na kontynuację, Taurus Media!

Adam to ustatkowany gracz z krwi i kości. Mąż, ojciec, a także wieloletni miłośnik elektronicznej rozrywki w formie wszelakiej. Gry wideo traktuje jako coś znacznie powyżej zwykłego hobby, wynosząc je ponad inne pasje – muzykę i książkę – dostrzegając jednocześnie, jak wiele mają one wspólnego z innymi sferami jego zainteresowań.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz używać tych tagów HTML i artrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

*