Stadia to branżowa przyszłość, bez litości dla konsol

Google Stadia

Szef Google jest pewny swego nowego projektu, nie zamierza inwestować w konsole i twierdzi, że Stadia będzie nowym kierunkiem dla gier.

Google jest zadowolone z obranej drogi odnośnie gier i będzie rozwijać swój projekt Stadia, omijając szerokim łukiem konsole stacjonarne. Phil Harrison, wiceprezes i dyrektor generalny Google w rozmowie z GamesIndustry.biz z wielkim entuzjazmem wypowiadał się o ich nowej platformie, będąc pewnym kierunku w jakim podąża firma. Co jeszcze powiedział w temacie ich nowej platformy?

Harrison jest absolutnie przekonany, że Google nigdy nie wyda żadnej konsoli, co jest raczej zrozumiałe odnośnie obranego właśnie kierunku. Google nie chce gardzić branżą czy zrywać z przeszłością, gdyż doskonale rozumie i szanuje długą historię gier. Stadia to wizja firmy dotycząca przyszłości i wielki, ekscytujący moment dla growego przemysłu. Google doskonale zdaje sobie sprawę, że przesiadka na ich platformę strumieniową nie będzie miała miejsca z dnia na dzień i zajmie dużo czasu, jednak ten wyznaczony przez firmę kierunek to jedyna możliwa przyszłość dla branży. Czy oznacza to, że czas konsol stacjonarnych dobiega końca?

Twarz Stadii zadaje to pytanie firmom konsolowym, zaznaczając że to nie jest ich sprawa. Punkt widzenia Google to streaming jako przyszłość, prostota i walka o graczy. Stadia to platforma nowej generacji, a nie kolejnej generacji. Wielki entuzjazm, ekscytacja czy inspiracja to zamierzone działania firmy, nie tylko w stronę graczy ale też developerów, aby przyciągnąć ich do swojej platformy. Na ten czas potencjał w projekcie widzą Ubisoft i id Software.

Czy więc stacjonarne konsole już za pewien czas zostaną odstawione na rzecz internetowej platformy? Patrząc na wygodę, prostotę działania, techniczne specyfikacje (zabawa w 4K i 60 klatkach na sekundę), przenoszenie rozgrywki z jednego urządzenia na drugie (laptop, tablet, smartfon) Stadia naprawdę może namieszać w branży i stać się czymś całkowicie nowym.

Jakie jest Twoje zdanie odnośnie dalszego życia konsol i strumieniowej przyszłości grania?

Choć Marcin od dziecka wychowany był na prymitywnych wirtualnych światach, zauroczony jest nimi do dziś. Gry wideo nosi w sercu i od wielu lat przelewa myśli z nimi związane na papier. Recenzjami stara się zaintrygować odbiorcę, w publicystyce zarażać zaś swoją pasją. Poszukiwacz pozytywnych stron życia, ceniący doświadczenie i nieprzychylnie nastawiony do szeroko pojętej głupoty. Tata i Ustatkowany gracz.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Możesz używać tych tagów HTML i artrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

*