Death’s Gambit i pułapki hołdów
Krótko po pierwszej, prawdziwej walce z bossem w Death’s Gambit, trafiasz do mało zaludnionego Sanktuarium. Jest to oczywisty odpowiedn...[Czytaj więcej]
Bloodstained: gra, na jaką Konami brakuje jaj
Zanim przejdziemy do clou programu, czyli Bloodstained: pora na anegdotę. Wcześniej w tym roku wreszcie porządnie, bez lęku, wgryzłem się w&...[Czytaj więcej]
Wszystkie tajemnice The Sinking City
Ponieważ twórczość H.P. Lovecrafta jest szczególnie bliska memu sercu, staram się sięgać po wszystko, co z nią związane. Począwszy od książe...[Czytaj więcej]
Urojenia domeną Bloober Team
Niespełna dwa lata temu w moim domu zagościł Observer. Kapitalny, jak się okazało, tytuł stworzony przez Bloober Team zaserwował mi kilka godzin ...[Czytaj więcej]
We. The Revolution to najwyżej małe powstanie
Pokłóciłem się z We. The Revolution na tyle, że zrobiłem sobie od gry długą, długą przerwę. Na tyle, że niniejszy tekst trafia na&...[Czytaj więcej]
Recenzja gry UglyDolls: (Nie)doskonała przygoda
Bardzo ciężko jest dziś znaleźć grę wideo, którą bez obaw można pokazać dziecku w wieku poniżej 7 lat. Taką, w której oprócz feerii barw i&n...[Czytaj więcej]
Chwała tylko dla wytrwałych – recenzja Outward (PS4)
Z pewnością każdy z Was przynajmniej raz w życiu ogrywał tytuł, który w trakcie rozgrywki potrafił doprowadzać do maksymalnej frus...[Czytaj więcej]
Recenzja Days Gone
Świrusy zainfekowały Amerykę w kolejnej propozycji na wyłączność PlayStation 4. Czy Days Gone stoi na równo z pozostałymi ekskluzywnymi tytułami Sony?
Dlaczego Trüberbrook nie jest dla każdego?
W dobie szybkich wyścigów, strzelanin i kolejnych gier utrzymanych w podobnych konwencjach i kopiach mechanik, warto zagrać w zgoła inny tytuł.
Czy warto zagrać w World War Z?
Nieumarli ponownie opanowały cały świat w kolejnej kooperacyjnej strzelaninie. Jak wypada na tle konkurencji produkcja studia Saber Interactive?