Chociaż gry detektywistyczne/dedukcyjne nie są moimi pierwszymi wyborami na wieczory z grami bez prądu, to po Biuro Śledcze: Śledztwa w Arkham i inne Tajemnice sięgnąłem z wielką ciekawością. Po części na pewno było to wypadkową moich niedawnych, bardzo pozytywnych doświadczeń z Niepożądanymi Gośćmi. Ta niepozorna gra ...[Czytaj więcej]
Great Western Trail to marka sama w sobie. Wydana w 2016 gra autorstwa Alexandra Pfistera niemalże z marszu zyskała uznanie w oczach graczy. Stale też utrzymuje bardzo dobre opinie (prawie 40 tyś ocen, średnia 8.2 na BGG). W 2021 roku tytuł przeszedł kilka modyfikacji i otrzymał nowe życie w postaci drugiej edycji. Ruch ten okazał się być jak najbardzie...[Czytaj więcej]
Tiletum, to niezwykle ciekawy tytuł szczególnie dla tych z Was, którzy lubują się w dłuższych rozgrywkach. A jeżeli dodatkowo szukacie gier raczej złożonych, promujących umiejętność „główkowania”, to myślę, że pozycją stworzoną przez Simone Lucianiego i Daniele Tasciniego powinniście się przynajmniej zainteresować. W Tiletum wcielamy się w eur...[Czytaj więcej]
Ci co mnie znają wiedzą, że tzw. „rogaliki” wśród gier nie są absolutnie moją bajką. Mam co prawda na koncie kilka podejść do takich tytułów jak np. FTL, Dead Cells, Dark Souls czy Darkest Dungeon (którą akurat darzę wielką sympatią) ale z wyjątkiem tej ostatniej, nie wspominam owych doświadczeń pozytywnie. To nie jest...[Czytaj więcej]
Terakotowa Armia to gra planszowa raczej cięższego kalibru. Jedna z tych, które potrafią odstraszyć już na etapie zapoznawania się z instrukcją. A potem, w momencie rozgrywki, zwłaszcza wśród mniej cierpliwych graczy, jeszcze tylko bardziej dorzucić do przysłowiowego pieca. To bez wątpienia też jeden z bardziej rozbudowanych tytułów w moj...[Czytaj więcej]
Sąsiedzi, gra wydawnictwa Muduko jest jednym z tych tytułów, które pokazują, że nie trzeba mieć rozbudowanego i skomplikowanego pomysłu, aby oferować satysfakcjonującą rozgrywkę. Dodatkowo, prostota zastosowanej mechaniki sprawia, że wystarczy dosłownie 5 minut tłumaczenia i można cieszyć się zabawą. Co jest więc tak specjalnego w tym niepozornym w...[Czytaj więcej]
Do Floodland, gry studia Vile Monarch siadałem z wielkim entuzjazmem. Nie dość, że zapowiadał się tytuł w jakimś stopniu podobny do bardzo lubianego przeze mnie Frostpunka, to jeszcze z muzyką stworzoną przez m.in. Piotra Musiała, który to właśnie do gry twórców z 11 Bit Studio skomponował muzykę. Im jednak głębiej wchodził...[Czytaj więcej]