W przedpremierowych przekazach, Ghostwire: Tokyo przedstawiano jako tzw. “immersive sim” – bogatą w systemy, skupioną na dynamicznych w...[Czytaj więcej]
Studio Supermassive Games to prawdziwi weterani straszenia na ekranie. Nie dość, że wydali świetne Until Dawn, strzelają jak z&nbs...[Czytaj więcej]
Stranger of Paradise: Final Fantasy Origin pierwsze skojarzenia wywołuje być może z serią Dark Souls, a może nawet z poprzednią grą Tea...[Czytaj więcej]
Na pierwszy ogień, Kirby and the Forgotten Land wrzuca Cię prosto w sam środek dziwacznego mroku, jaki występował w tej serii od&n...[Czytaj więcej]
Luty miał być dla mnie miesiącem wyjątkowym i takim był. Najpierw przeżyłem kawał niezapomnianej przygody w Dying Light 2, a potem ze&n...[Czytaj więcej]
Z Dying Light i dodatkiem The Following spędziłem kilkadziesiąt długich i przyjemnych godzin. Do teraz jestem pod wrażeniem p...[Czytaj więcej]
W cyklu Kupka wstydu poprzyglądamy się trochę grom, które spłynęły do bibliotek w ciągu miesięcy Ustatkowanego grania po wyprzedaż...[Czytaj więcej]
Regularnie staram się puszczać oko do trybów multiplayer, choć od zawsze wolałem kampanie dla pojedynczego gracza. Coraz bardziej przekonuję...[Czytaj więcej]
Żeby ładnie zademonstrować, jak wyjątkową produkcją jest Shin Megami Tensei V, nakreślmy jej założenia. Załóżmy na moment, że bóg na pe...[Czytaj więcej]
Już od kilku ładnych lat, mniej więcej na przełomie listopada i grudnia, przychodzi taki moment kiedy w moje recenzenckie ręc...[Czytaj więcej]
Po 40 godzinach spędzonych z Tales of Arise dotarłem do, zdawało się, finału. Po naklepaniu ostatniego, zdawało się, bossa, ujrzałem je...[Czytaj więcej]